Kilka miesięcy póżniej .
Ola po długim pobycie w szpitalu wyszła z niego . Tak bardzo bałem się o nią przez te kilka miesięcy .Idąc zauważyłem że, jakiejś kobiecie chłopak chce wyszarpnąć torebkę
- Kolego zostaw tą torebkę
- Bo co ! -krzyknął w stronę jacka
- Jak się nie uspokoisz to na komendę na dołek trafisz policjantem jestem !
Chłopak słysząc te słowa od razu zmienił postawę i oddał kobiecie torebkę
- Chce pani złożyć doniesie na tego chłopaka ?
- Nie ,
Wtedy chłopak odszedł od miejsca zdarzenia
- Anastazja jestem a ty ?
- Jacek
- A może jacek byś umówił się ze mną na kawę w ramach podziękowania ? - zapytała przystojny jest pomyślała sobię
- Nie , dziękuję mam dziewczynę . Do widzenia
***
Chłodny poranek obudził mnie do końca mimo tego że , nie mogłam spać bo maleństwo strasznie kopało
- Hej już nie spisz -zapytałem Emilkę
- Nie jakoś nie mogę maleństwo strasznie kopię
Po zjedzonym śniadaniu miałam iść oglądać z Krzysiem jakiś film w tv. Ale nagłe poczułam bardzo silny skurcz .zdziwiłam się przecież termin miałam za 2 tygodnie dopiero ale za chwilę poczułam kolejny skurcz był na tyle silny że upuściłam kubek z herbatą na podłogę rozległ się hałas rozbijanego szkła.
- Emilka co się stało?- Ja rodzę - powiedziała a na twarzy pojawił się grymas bólu.
-Ok . to ja dzwonię po karetkę
czułam coraz większy ból. Nie mogłam się uspokoić. Ręce tak mi się trzesly, Po dwudziestu minutach byłam już w szpitalu. Ubrana w uroczą piżamkę wieziono mnie na porodówke. Byłam przerażona. Ból stawał się coraz większy. Nerwowo zaciskałam ręce na brzuchu. Próbowałam głęboko oddychać . Poród trwał już godzinę a ja bym zmęczona już przez tego skurcze. . -Kochanie dasz radę.-szepnął do mojego ucha to tak pewnie.
Po czterogodzinnej walce byłam potwornie zmęczona ale mogła wziąć na ręce moją mój mały skarb moją córeczkę
***
3 miesiące póżniej
Od momentu gdy pomogłem tej kobiecie ona mnie nachodzi wymyśliła sobie że , możemy się lepiej być dla siebie kim więcej
- Jacuś cześć skarbie - powiedziała kobieta
- Jak pani tu weszła a wymyśliłam coś że by się z tobą zobaczyć tak teskniłam
- Ale ja mówiłem pani że , ja mam już dziewczynę
- Będziesz mój i nikogo więcej zepchnęła jacka ze schodów
Godzinę póżniej w szpitalu obrażenia są nie wielkie i jeszcze dziś będę mógł wyjść do domu
- Jacuś nic ci nie jest weszła Ola na sale - tak wszystko dobrze a z kim została Agatka
- Dziadek został z wnuczką
- A kim pani jest!! .weszła do sali Anastazja
- Ja jestem dziewczyną jacka a pani ?
- Ja jestem jego narzeczoną - Jak to narzeczoną - nie rozumiałam okłamał mnie ? zrobiło mi się ciemno prze oczami i upadłam
Chwilę póżniej odzyskałam przytomność
- Miała już pani takie zawroty głowy ?
- Nie to dopiero pierwszy raz może to przez stres
- A kiedy miała pani ostatni raz miesiączkę
- Nie pamietam może 2 miesiące temu
Lekarz zlecił podstawowe badania i beta hcg
Pół godziny póżniej lekarz przyszedł z badaniami
-Pani Olu jest pani w 8 tyg ciąży gratuluję
Wtedy kobieta która podawała się za narzeczonego jacka podeszła do Olki
- Nie bedzie żadnego dziecko ani ciebie szmato on jest mój !- odwróciła się wzieła ostre narzedzie wbijając oli w brzuch ..
cdn...
Liczę na długie komentarze
Zabije! Tyle Ci powiem. Ma być dobrze bo jak nie to Alicję na Ciebie naślę! Albo sama Cię znajdę! Zrozumiano?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Księżniczka. ♥
Że co????? Ledwo ci się dowiedziała że jest w ciąży a teraz może stracić to dziecko??? Ja się tak nie bawię. Rzadam natychmiastowego nextu
OdpowiedzUsuńŻe co????? Ledwo ci się dowiedziała że jest w ciąży a teraz może stracić to dziecko??? Ja się tak nie bawię. Rzadam natychmiastowego nextu
OdpowiedzUsuńJa cie kurwa zajebie i mam to wy dupie.
OdpowiedzUsuńCo to kurwa ma mi byç
Ta Anastazja to wariatka a ty mi tu kurna wyskakujesz z takimi rzeczami. Ja wiem czytam to na własną odpowiedzialność ale uprzedzając okej.
Graveyard apparition
Hej! :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz czytać opowiadania o prawdziwej miłości, to serdecznie zapraszam cię
na mojego nowego bloga :) --> http://najpiekniejszahistoria.blogspot.com/p/prolog_31.html
Bardzo fajne opowiadanie ale końcówka to już w ogóle. Mam nadzieję że nic poważnego nie stanie się Oli i że nie straci dziecka. Czekam na kolejną część opowiadania i życzę weny.
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie ;D :*
OdpowiedzUsuńNie no ja cie udusze przepraszam liczylam na dłuższy kom.. Ale chociaz taki bo taka jedna pani pisze do od 3 dni i jakos nie moze tu dotrzec pozdrawiam Alicja ;)
UsuńJestem zachwycona że wkońcu kontynuujesz. Jeszcze raz taki zwrot akcji a szykuj się na areszt :3 Ale ta Anastazja zła :/ Biedna Ola. Gratki dla Emilii :*
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next :3
Kotoczajnik
Heh no ja tam nie winna jestem ) nie odpowiadam za swoja wyobraznie atym czasem zapraszam na blog emi i krzysia na nowy rozdział .4
Usuń