poniedziałek, 7 listopada 2016

2.26

Zimny rześki jesienny poranek przez uchylone okno wpadało zimne powietrze, które oziębiało pomieszczenie. Ola się obudziła, bo poczuła się zmarznięta.
Spojrzała na zegarek, który stał, na szafce wskazywał, 8:00, mimo że, mamy urlop to i tak wcześnie wstałam, może bym pospała, gdyby nie zabrał mi kołdry prawie całej. Wstałam, domknęłam do końca okno, bo było, w tym pokoju jak w lodówce założyłam kapcie cieplutki szlafrok i udałam się do kuchni po codzienną dawkę kofeiny.
Obróciłem się i chciałem przyciągnąć Olę do siebie, ale jej już nie było tylko puste już chłodne miejsce.
W kuchni zobaczyłem, jak Ola siedzi przy blacie kuchennym i pije kawę.
- Hej i jak wyspałaś się — zapytałem, czy jej się dobrze spało z wesołym uśmiechem na twarzy,
- Wyspałabym się, jak byś się nie rozpychał i nie zabrał mi prawie całej kołdry, przez co zmarzłam, obudziłam się i nie mogłam już dalej zasnąć — powiedziała to z wyrzutem i jej mina nie wskazywała na jakiś super nastrój dzisiejszego dnia.
- Jakie plany dzisiaj kotku ? - zapytałem troskliwe,
- Ja idę do sklepu kupić sobie drugą kołdrę, bo nie mam zamiaru już więcej marznąć, bo ty się owiniesz jak naleśnik tą kołdrą — stwierdziła poważną miną — Nie wiem jak ty — po chwili dodała — Ja idę z tobą, przecież nie zostawię cię samej słonko, kupimy, śliczną kołdrę zapakujemy do samochodu i pojedziemy do domu.-
- A tobie ? Nie musisz mówić do mnie jak do 5-letniego dziecka.-Człowiek stara się być miły.- Ciężkie życie z wami kobietami — uśmiechnęła się troszkę na stwierdzenie,
Podszedłem, pocałowałem.- To jak jedziemy po nowym nabytek, żeby mojej księżniczce nie było zimno. Możesz nawet 2 sobie kupić — posłałem jej szeroki uśmiech.
- Jedziemy.
****
Dziś miałem zacząć pracę z jakąś nową policjantką, która będzie dowódcą nie mogłem sobie wyobrazić, że, kobieta będzie mną, rządzić dotychczas tylko moje córki to robiły, ale to rodzina,
Pod komendą spotkałem Jacka.
- No cześć Mikołaj. Jak tam gotowy do pracy — No cześć a daj spokój, będę, z jakąś kobietą, która będzie dowódcą w patrolu.
- To zaproś ją na jakiegoś pączka, kawę — zaproponował Jacek — Tak znając, moje szczęście to pewno jest na jakiejś diecie i się obrazi zaraz — No ale jak by co zawsze możesz, do mnie przynieść a jak byś jakiś serniczek skołował, jeszcze to byłoby idealnie.
Na odprawie komendant Jaskowska przydzielała rewiry i w tym momencie weszła Karolina — To jest nasza nowa koleżanka aspirat sztabowy Karolina Rachwał i będzie jeździć w piątce z Mikołajem — powiedziała Komendantka, Ale wtopa sobie pomyślałem, przypominając sobie rozmowę z Jackiem przed komendą — To może jakieś pączki albo po serniczek dla dyżurnego skoczymy co ?- zapytała się z ironią mi Karolina.
Cała służba przebiegła spokojnie, Gdy wychodziłem do domu, widziałem, że, koleżanka z patrolu się z kimś kłóci. A ten ją chwycił za ramię i szarpał, żywo gestykulując i mówił w jej kierunku.
Cdn.

I jak się podobało ? Z kim się kłóciła Karolina ?
Liczę na długie komentarze.
Do zobaczenia do następnego.

8 komentarzy:

  1. No wkońcu ;)
    Opowiadanie jak zawsze rewelka. No pewnie jak nowa postać to i nowe problemy...
    Kołderke sobie kupują..jak słodko przyznam że bardzo orginalny pomysł i za razem bardzo dobry. No i co więcej moge powiedzieć znaczy napisać czekam na next z nieziemską niecierpliwością.
    Pozdrawiam i życzę weny do kolejnych świetnych opowiadań ❤
    Emilka_lilka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadanie czekam na next. Możeto jej były albo chłopak. Zycze weny. Pozdrawiam Sandra

    OdpowiedzUsuń
  3. No więc treść opowiadania jak zwykle super, ale Twojej ortografii i interpunkcji to nie pochwalę :P
    Co do Karoliny to fajnie, że wprowadziłaś nową postać, no i też myślę, że to jej były chłopak.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poprawiłam proszę cię bardzo jak bardzo ci tak przeszkadzała ta interpunkcja.

      Usuń
  4. Fajnie, że wprowadzasz Karolinę. Myślę, że jak jest jakaś nowa, tajemnicza osoba to będą nowe problemy. A tak poza tym to zapraszam do mnie. Dzisiaj dodałam kolejne opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Opko genialne, nie wspomnę o ortografii i interpunkcji, ale jest oki.
    Czekam na next i zapraszamy do mnie.
    Pozdrawiam.
    Księżniczka. ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się czepiacie dziewczyny,ona sie stara,a wy tak z grubej rury...
    Emilka_lilka.

    OdpowiedzUsuń
  7. No witam!
    Po pierwsze pragnę nadmienić iż Gosią się nie przejmuj. Ona tak ma że robi problemy dotyczące ortografii. Ile razy mnie upominała :P.
    Po drugie genialne opowiadanie,lekko chaotyczne ale boskie *.* zresztą jak każde twoje opowiadanie xD .
    No więc ja czekam na next't
    Pozdrawiam
    Wasza princess-s

    OdpowiedzUsuń