Z okazji świat wielkanocnych . postanowiłam napisać miniaturkę . Taki prezent na zajączka .
Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek..
.
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!
W Wrocławiu mieszkała jedna brunetka o imieniu Ola zawsze się zastanawiała dlaczego jej życie nie potoczyło się inaczej. Lepiej . Tylko świat sobie ją wybrał na ofiarę losu . Jedyną miłość jaką zaznała w życiu była miłość Mamy i Taty . Chociaż nawet nią nie mogła się zbyt długo cieszyć bo przecież każde szczęście u mnie ma ograniczony limit czasowy po którym pryska jak mydlana bańka która nigdy nie istniała. Mamę straciła w wieku 10 lat przez chorobę wtedy myślała że , mama jest chora i wyzdrowieje nie zdawała sobie sprawę że , ona odejdzie i już jej nigdy nie zobaczy . Jej uśmiechu , ciepłych słów w ciężkie dni i żeby była . Gdy była mniejsza lubiła siadać z mamą i rozmawiać przy kubku gorącej czekolady .Wtedy jeszcze nie wiedziała co ma nadejść . Mijały dni Asia mamy Oli była coraz słabsza . W końcu nadszedł dzień który zmienił całe jej życie .
Poszłam do pokoju zobaczyć jak mamusia się czuje może jak dam jej swojego misia się lepiej poczuje mi zawsze pomagał . Mała Oleńka szła w stronę pokoju mamy tuląc swojego misia . Drzwi była otwarte weszła do pokoju jej mama leżała na łóżku . Mała wspięła się na łóżko Joasi . -Mamo masz mojego misia może pomoże ci wyzdrowieć . Jednak Joanna już nie żyła. Mamo słyszysz mnie obudż się Mamo ! -krzyczała mała dziewczynka wystraszona siedząc na łóżku swojej mamy nie wiedząc co się dzieje . Rozległ się głośny płacz . Wysocki wystraszony tym co się dzieje szybko wstał wywalając je z głośnym hukiem na ziemie . Poszedł do pokoju i zobaczył wystraszoną zapłakaną swoją córeczkę .
- Oleńko skarbie co się stało - Mama się nie chce obudzić chciałam ją przytulić ale jest zimna i się nie rusza - mówiła chlipiąc .Wojciech wiedział co się już stało
- Olu...
Wtedy nagle się obudziła wyrwana z snu nie mogła opanować emocji zaciskała kurczowo dłonie na przedramionach w niektórych miejscach pojawiały się czerwone ślady albo nerwowo się drapała . Nie wiadomo dla czego jak by chciała to wszystko zdrapać całą jej przeszłość zostawić tylko to co dobre . Jej spazmatyczny płacz wcale nie ustawał a jej chłopak nie wiedział co zrobić . Marka poznała jak była na studiach polonistycznych. A teraz był tylko on . Tatę mi też zabrali zabili go .
Brunet był zdezorientowany bo nigdy nie widział Oli w takim stanie .
Nie wiedział co robić . Gdy ją on chciał przytulić gwałtownie się odsunęła jak by się czegoś bała lub wystraszyła
- Ola co się stało co ci się śniło ?
- Nie wiem , Nie pamiętam - nie chciała nic mu mówić nie chciała wracać do przeszłości rozgrzebywać stare rany .Chciała żeby, nie bolało .
Kilka lat póżniej
Dziś zaczynam służbę w KMP w Wrocławiu gdzie komendantem jest mój ojciec on nie chciał żebym była w policji . Szłam korytarzem i nagle na kogoś wpadłam wywalając wszystkie dokumenty
Spojrzała na niego był to wysoki blondyn z pięknymi niebieskim oczami . Pierwszy dzień pracy a ja musiałam już na kogoś wpaść
- Przepraszam nic się panu nie stało ?
- Jacek jestem- uśmiechnął się
- Ola jestem dziś pierwszy dzień w pracy .
Wyminęłam go i poszłam do pokoju gdzie miałam poznać swojego partnera .
Wieczór
- Marek musimy pogadać chodzi o to że to nie ma sensu . Od dawna nam się nie układa . Nie ma sensu tego ciągnąć . To koniec
- Ola ... jak tak chcesz - poszedł spakował się i wyszedł z jej mieszkania .
Kilka miesięcy póżniej
Z jackiem znamy się już coraz lepiej byliśmy kilka razy na kawie ale on ma dziewczynę . A ja nie chcę się wtrącać w niczyj związek . Dlaczego ja zawsze sobie wybieram nie odpowiednich facetów .Co ja mam tabliczkę jakąś lubi zajętych i nieodpowiednich .
Próbowałam starałam żeby mnie zauważył ale on mnie nie zauważał traktował jak zwykła koleżankę z pracy a ja chciała bym być kimś więcej dla niego .
Szłam do gabinetu Jacka musiałam coś się jego zapytać weszłam i zobaczyłam jak on całuje się z swoją dziewczyną wyszłam natychmiast.
Wieczór
Dzwonek do drzwi
Zobaczyła jacka chciała zamknąć ale on jej nie pozwolił
- Ola ja chciałem wyjaśnić ci to wszystko
- Ale nie ma co idż sobie
- Ola to wszystko nie tak ja myślałem że tobie nie zależy myślałem że zrezygnowałaś .Nie widziałam miłości u ciebie w twoich pięknych niebieskich oczach . Kocham cię Ola. Pocałował ją a ona nie protestowała ich pocałunku stawały się coraz namiętniejsze zbliżali się do zimnej faktury ściany. Chłód był zbawienne na temperaturę panującą między tą dwójką Serce wyrywało się z jego piersi. Musiał przełknąć kilka razy, by oczyścić gardło. Wyciągnął rękę i z uczuciem przeciągnął palcem po tej ukochanej twarzy. Nie mógł uwierzyć, że można czuć tak wiele do jednej osoby, a ponieważ nie znał innego sposobu by to okazać, nachylił się i pocałował ją.Zbliżali się powoli do momentu gdzie akcja stanie się szybsza pocałunki gorętsze całkowity brak kontroli. Odchyliła głowę na chwilę by złapać oddech za chwilę powróciła znowu do jego ust .więc pocałował ją, przygryzając jej dolną wargę, jej delikatne jęki rozkoszy wibrowały na jego języku. Odchyliła się, starając się znów złapać oddech, a Jacek wykorzystał ten moment, by zacząć rozpinać jej koszulę. Zatrzęsły mu się ręce, gdy rozpinał ostatni guzik i patrzył z nabożnym podziwem, jak jego ukochana wyszarpuje koszulę ze spodni i odrzuca ją za siebie.Dotarł do drzwi, ale tam musiał ją ponownie pocałować.Niezgrabnie uniósł najpierw jedną rękę, potem drugą, by wreszcie zdjąć koszulę przez głowę.Poczuł, jak gryzie go w szyję i syknął, czując ból zmieszany z rozkoszą. Jego cały umysł wypełniały zmysły, którymi odczuwał jej skórę, usta i zęby. Zanim się zorientował dotarli do jej sypialni .Powoli uchyliła powieki. Jej źrenice były niemal całkowicie rozszerzone. Nachylił się i pocałował ją delikatnie, starając się uspokoić swoje bijące szaleńczo serce. Gdy już byli na łóżku Jacek sięgnął po kostki lodu stojące na szafce i wziął dwie kostki usta i zaczął wedrówkę po jej rozgrzanym ciele od szyi dekoltu po brzuch za każdym razem gdy dotykał jej rozgrzane do granic ciało .Występowały przyjemne drgawki a plecy wyginała w łuk .
- Spragniona - zapytał i nabrał w usta szampana całując mnie a kropelki na napoju spływały po mojej szyi
cdn..
Super pierwsza część miniaturki :D
OdpowiedzUsuńPowiem ci że opisałaś to lepiej niż jest to pokazane w 50 twarzy Greya :D
Ja czekam z niecierpliwością na kolejną część :P
Alicja
Dzieki za kom . Juz nie przesadzaj ze lepsze od greya ...
UsuńZajebista część miniaturki dawaj next.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
Mała. ♥
Dzieki za kom .next bd najprawdopodobniej w niedziele...
UsuńNoooooo Boooska miniaturka. Ciekawe co będzie w drugiej części :P Czekam na next i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie martw sie o to ja juz sie postaram zeby nudno nie bylo...
UsuńCudowna miniaturka. Z niecierpliwością czekam na next.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny.
S.t.o.
Dziekuje za komentarz
UsuńZarąbista miniaturka :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie się ją czytało :)
Czekam z niecierpliwością na 2 połowę bo sądzę, że też będzie tak genialna jak ta :D
Pozdrawiam, życzę weny i zapraszam na mojego bloga :)
Wiktoria Rudaa
Miniaturka genialne już nie mogę doczekać się 2 części . Czekam z niecierpliwością na next .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny Ela
Dziekuje za komentarz.
UsuńMiniaturka genialne już nie mogę doczekać się 2 części . Czekam z niecierpliwością na next .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny Ela