wtorek, 1 grudnia 2015

Miniaturka 1

Hej miałam trochę czasu i wysmarowałam kolejna cześć . Zapraszam do czytania i komentowania oczywiście . Godzina 22 ;49 . I pytanie może ktoś się orientuje który to był odcinek ja Ola pomaga malować Mikołajowi mieszanie . Ja ktoś wiedział z góry dziękuje za pomoc i Pozdrawiam i życe miłego czytania .

Pomimo raf
Pomimo skał
Pomimo stumetrowych fal
Pomimo burz, błyskawic.
Ja ciągle ciebie chcę

Pomimo cieni, spalonych drzew
I zimy, która mrozi krew
Powodzi co zabiera nas
Ja mam dla ciebie czas

Pomimo cięć
Pomimo ran
Do przodu wszystko jakoś pcham
I staram się nie zmienić nic
Dla ciebie mogę żyć
I mimo że szaleje wiatr
Dam sobie radę, bo wiem jak

Antek Smykiewicz - Pomimo burz 


W domu byłem pół godziny później. Ola  nawet się nie obudziła jak, ją przenosiłem, do domu miała kamienny sen i miałem obawy co do mojej niespodzianki. Zaniosłem ją, do salonu przykryłem grubym brązowym kocem i poszedłem przygotować niespodziankę do sypialni z rzeczy, które kupiłem wracając z ostatniej rozprawy. Minęło dobre kilka godzin za nim się uporałem a by wszystko wyglądało perfekcyjnie chciałem jej zapewnić bezpieczeństwo, żeby się już nie bała, nie cierpła, że,ją zostawię, chciałem, żeby na jej twarzy zagościł w końcu uśmiech. Uniosłem głowę go góry potarłem oczy ze zmęczenia zobaczyłem na mały zegarek który stał na małej szafce przy łóżku i wskazywał  godzinę 4 ; 30   . Podszedłem kilka kroków do urządzenia i jednym ruchem ręki włączyłem jej ulubiony utwór . Po mieszkaniu w którym do tej pory panowała cisza rozległa się piosenka . 

Chwilę póżniej Olę  obudził hałas .W pierwszej chwili była zdezorientowana jak się tu znalazła przecież była u Doroty. Ja normalnie uduszę co on znowu zmalował nie wie od czego służy noc ? wtedy człowiek śpi .
- Co ty do cholery wyprawiasz !! - ale chwilę póżniej zobaczyła cały pokój  był w płatkach róż a na łóżku było ułożone z nich czerwone serce .  Na mojej twarzy malowało się zdziwienie i co najmniej wyglądało to komicznie że, stałam za dużej męskiej koszuli z prawie otwartą buzią . I Wtedy zobaczyłam coś co po prostu u mnie wywołało nagły napad śmiechu . W życiu bym nie pomyślała że , wpadnie on na taki pomysł widać pomyliłam się . Jacek  stał na środku naszej sypialni w środku tych rozsypanych róż i świeczek w samych bokserkach.
- Jacek , czy aby na pewno się dobrze czujesz ?
-Ja.... bardzo dobrze - stwierdził
-No raczej chyba nie jak stoisz o 5 nad ranem w samych bokserkach na środku sypialni i puszczasz muzykę za zaraz nam tu policja przyjedzie .
-Oj sama mówiłaś że , nie umiem być romantyczny - powiedział zwycięsko .A po za  tym to mam dla ciebie niespodziankę 
- Jaką ?
Wtedy Jacek  podszedł do mebla obok łóżka wyciągnął okrągłe czerwone pudełeczko ukląkł przed brunetką .
- Aleksandro  , Wyjdziesz za mnie ? 
Na jej twarzy w tej można była zobaczyć całą paletę emocji poprzez strach do uczucia bezgranicznego zaufania i szczęścia .
-  Tak -odpowiedziała po chwili na myśl . A na jej palcu pojawił się piękny pierścionek od tego jedynego

8 komentarzy:

  1. Super opowiadanie.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za komentarz. A nie wiesz przypadkiwm ktory to odcinek ??

      Usuń
    2. No... na reszcie go znalazłam. Wszystkie odcinki po koleji sprawdzałam. To odcinek 35.
      Pozdrawiam
      żabka

      Usuń
    3. PS. Te malowanie jest na końcu oczywiście :)

      Usuń
    4. Dziekuje ci bardzo za pomoc .

      Usuń
  2. Świetna miniaturka. Czekam na next i zapraszam do mnie.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miniaturka ekstra
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń