4 miesiące póżniej
Martwiłem się o Karolinę przez dluższy czas po tym zajściu ale teraz jest spokój , Kiedy napisała jedno zdanie "Wrócę "myślałem , że nie da sobie rady z tym wszystkim co ją spotkało . Ale jest dobrze jeżdzmy raz na patrol i jest jak dawniej
- I jak jakie plany na wieczór - zapytałem koleżanki która wrzucała kilka rzeczy niezbędnych do torebki
- Może jakiś mecz będzie w telewizji - odpowiedziałam ale tak naprawdę nie wiedziałam co będe robić .Wogóle między mną a mikołajem niby jest tak samo ale mi się jednak mi się wydaje , że jest inaczej .
- Narazie Mikołaj do jutra - powiedziałam zamykajac za sobą drzwi
Tego dnia zostałam po służbie na komendzie dłużej, jakoś nie spieszyło mi się do domu. Zostałam też poproszona o zatankowanie radiowozu. Jechałam niedaleko parku,kiedy zobaczyłam jak ktoś ewidentnie prosi o pomoc. Zjechałam na pobocze, gdy zobaczyłam go ,aż ciary przeszły mi po plecach.
-O Pani aspirant Rachwał znowu sie spotykamy-zaśmiał mi się prosto w twarz.
-Jakoś nie wyczekwiałam tego spotkania- wycedziłam przez zęby.
Kiedy próbowałam się wycofać pojawił się drugi mężczyzna,który zamknął drzwi od samochodu.
-Co k***a na ucieczkę ci się zebrało ? Patrz niby taka odważna,a się wystraszyła- zaczęli szydzić ze mnie.
Chciałam jakoś się wybronić z tej sytuacji,ale strach odbierał mi racjonalne myślenie i coraz bardziej mnie paraliżował.
-Czego chcecie ? -zapytałam wystraszona mimo to nie traciłam zimnej krwi ,wiedziałam z kim mam do czynienia i do czego są zdolni.
-Jeszcze się suka pyta. Niech pomyśle ....sprawiedliwości - powiedział to,a jego oczy przepełniły się nienawiścią.
-To chyba ja powinnam się tego domagać ! -niemal wykrzyczałam.
-Zamknij się suko ! Idziemy stąd.
Jakoś miałam złe przeczucia i niestety się sprawdziły.
Tymczasem na komendzie. Dyżurny wszedzie szukał policjantki,która dawno powinna być już z powrotem.
-Siema widzieliście Karolinę ?-zapytał zaniepokojony Jacek.
-Widziałam ją jak wsiadała do radiowozu -odparła Ola.
-Stało się coś ? - zapytał wyraźnie wystraszony Mikołaj.
-Miała tylko jechać zatankować , na stacje jest 15 minut drogi ,a nie ma jej już godzinę telefonu też nie odbiera.
-Może nie zabrała ze sobą i gdzieś po drodze wstąpiła - próbowała jakoś pocieszyć kolegów Wysocka.
Jechaliśmy długo, coraz bardziej się bałam, wiedziałam też,że napewno będą mnie szukać.
-No wyłaź jesteśmy na miejscu - powiedział do mnie.
-Tutaj się rozliczymy - zaśmiali się, a potem gdzieś poszli.
Siedziałam wpatrzona w jednen punkt na ścianie nawet nie wiedziałam, kiedy wrócili.
Nagle poczułam okropny ból w różnych miejscach ciała,który stawał się coraz bardziej uciążliwy,po twarzy płynął mi strumień krwi. Napastnicy wcale mnie nie szczędzili chciałam krzyczeć ,ale coś mnie blokowało.
-Chyba jej wystarczy - powiedział z przerażeniem jeden z nich.
-Niech wie od kogo dostała ! Wiesz jak ja jej nienawidzę ? Wiesz k***a ! - krzyczał nadal okładając ją pałką.
-Jak ją zabijemy to zgnijemy w pierdlu ! -ciągnął dalej chyba dotarło do niego co zrobili z policjantką.
-Przecież o to nam chodzi...Chwila czy ty debilu chcesz się wycofać ?!- nie mógł uwierzyć w to co usłyszał od wspólnika.
Po jakimś czasie przestali bić Karolinę,która leżała cała zakrwawiona i zasiniaczona na podłodze, a obok niej na utworzyła się kałuża krwi.
-No i co z nią robimy ?
-No co k***a ? Trzeba ją gdzieś podrzucić. Pytanie gdzie ? Przecież zaraz ten sku*****n Białach zacznie jej szukać razem z całą psiarnią - powiedział z zamyśleniem,patrząc na skatowaną policjantke.
-Mówiłem ci,żeby jego też się pozbyć !- wykrzyczał drugi z mężczyzn.
-Ty się lepiej zamknij. Jedziemy.- zebrali kobietę z podłogi i zapakowali do samochodu.
Nowak i Białach zdążyli już uruchomić cały mechanizm poszukiwań.
Bandyci wpadli na pomysł ,żeby podrzucić Karolinę pod jej blok wszystko układałoby się po ich myśli,gdyby nie zapomnieli o jednym dość znaczącym szczególe.
- Ej stary przecież my zostawiliśmy radiowóz pod twoją chatą !
-Szybko zwijamy się póki nas nie szukają-pojechali odrazu pod dom jednego z nich, schowali radiowóz i przystapili do pakowania,bo chcieli jak najszybciej uciec.
Na komendzie zaczęła się walka z czasem. Czy zdążą uratować Karolinę ?
Póżnym wieczorem szedł przechodzień starszy pan wyszedl się przejść bo nie może spać a wiadomo dotlenienie jest dobre na lepszy sen .W pewnym momencie spostrzegł , że ktoś leży na trawie w pierwszej chwili myślał , że to jakiś pijany bezdomny . Gdy podszedł bliżej zobaczył dziewczynę pobitą brutalnie do nieprzytomności ..
- Matko Święta jak można coś takiego zrobi co im ta ta biedna dziewczyna zrobiła - powiedział pan ze zmartwiem i współczuciem . Szybko wyjął telefon z kieszeni i zadzwonił pod 112
- Halo ? Pogotowie ? -
- Tak Słucham pana - powiedziała dyspozytorka
- Znalazłem dziewczyne strasznie pobita i nie przytomna jest - powiedział zdenerwowany
- Dobrze a gdzie pan znalazł tą dziewczyne - zadała dyspozytorka pytanie bardziej szczegółowe .
- Ulica Mickiewicza 25 -
- Dobrze już wysyłam karatke prosiła bym pana żeby pan został na miejscu do czasu przybycia karetki
- Do widzenia
Chwilę pózniej ,przyjechała karetka i zabrali dziewczyne do szpitala
- Przeżyje - zapytał zmartwiony staruszek nieznajomą dziewczyną ale młodą . Tyle ma życie przed sobą ,
- Nie wiem nie umiem panu powiedzieć musimy jechać . Do widzenia , dziękujemy za zawiadomienie .
10 minut pózniej ,
- Kobieta cieżko pobita NN brak jakich kolwiek dokumentów miała tylko przy sobie telefon telefon jest pobity trochę uszkodzony ale działa . - powiedział ratownik do lekarza
- Dobra dzieki
- Ela -zawołał jedna z pielegniarek
- Masz tu telefon tej pobitej dziewczyny i zadzwoń pod ostatni wybierany numer . Jasne ale powiem . że tyle lat pracuje i jeszcze nie widziałam tak brutalnego pobicia to cud przecież , że ona jeszcze żyje Współczuje rodzinie .
- A ! zawiadom policje - jeszcze dopowiedział lekarz
Kobieta wzieła do ręki telefon na szczescie nie miał żadnej blokady , zobaczyła ostatnim wybrany numer był do niejakiego mikołaja . Wybrała numer i czekała .
Mikołaj właśnie szukał pilota od telewizora gdy jego poszukiwania przerwał telefon .Zobaczył na wyświetlaczu Karolina/
- Karolina ? Co tak .-przerwała mu kobieta po drugiej stronie
- Dzieńdobry z tej strony pielegniarka Ela z szpitala na biskupińskiej
- Coś się stało Karolinie .- powiedziałem zdenerwowany
- Proszę przyjechać lekarz udzieli panu wszelkich informacji -poinformowała białacha i się rozłaczyła
- Panie doktorze zaraz przyjedzie któś do tej pacjentki pobitej .Narazie udało mi się ustalić tylko ,że ma na imię Karolina .
15 minut pózniej byłem w szpitalu wpadłem do szpitalu i można powiedzieć , że biegiem poszłem szukać .
Weszłem do pokoju lekarzy
- Przepraszam pan jej lekarzem Karoliny - spytałem bałem się stan mojej przyjaciółki .
- Tak Adam Konieczny prosze usiać - wskazał na krzesło
-Pana dziewczyna została brutalnie pobita mogę użyc określenia wręcz skatowana to cud że ona jeszcze żyje przy takich obrażeniach.
- Musimy zawiodomić jeszcze policje w takiej sprawie - poinformował go lekarz
- Nie trzeba ja jestem z policji zajme się wszystkim tylko musi mi pan powiedzieć wszystko co wie - powiedział przybity
- Powiem panu tak tyle lat pracuje ale nie rozumiem jak można tak postąpic kim trzeba być .Pani Karolina nieprzytomna została znaleziona przez przypadkowego przechodnia pod jednym z bloków na ulicy mickiewicza . Myślimy , że ten kto zrobił poprostu ja tam zostawił i pojechał
Byłem zszkowany tym co usłyszałem. Znajde tego kto jej to zrobił i pożałuje .
-Mogę do niej wejść - zapytał z przerażeniem i zmartwieniem
Gdy weszłem i zobaczyłem widok mrożacy krew w żyłach byłem przerażony ,
Nastepnego dnia rano
Poszłem do komendant powiedzieć o Karolinie i wziąść wolne nie chcialem pracować i tak nie mógł bym się skupić na pracy a pozatym coś kazało mi być przy niej nie mogłem jej tak zostawić .
- Dzień dobry pani komendant Przyniosłem podanie o urlop i mam ważne informacje
- Karolina wczoraj została pobita nie wiadomo kto to zrobił a co najgorsze, że ktoś ja podrzucil pod jakieś bloki na mickiewicza i zostawił jakis przypadkowy facet ja znalazł - powiedział załamany
- Co za bydle coś takiego mogło zrobić - powiedziała z szokowana jaskowska .Nie wierzyła , że coś tak okropnego można zrobić .A jaki jest jej stan ?
- Zły lekarz mówi że, przy tych obrażeniach to cud że żyje .
- Muszę wracać do szpitałą . Do widzenia .
3dni póżniej na komendzie .
- Hej ola możesz na chwile - powiedział jacek
- Wiesz co martwie się o Mikołaja byłem u niego wczoraj i się martwie bo nie chce nigdzie iść przespać się zjeść coś porzadnego tylko od momentu gdy się dowiedział o karolinie siedzi tam cały czas .Nie słucha nikogo . Może pujdziesz do niego pogadasz .
- O kurde to faktycznie nie dobrze ja tez się martwie on nawet moich telefonów nie odbiera .
- Na razie mu leciec na patrol zajrze po słuzbie .
Weszłam na odział . Chciałam wejsć do mikołaja ale zobaczyłam że spi oparty głową o łozko i postanowiłam iść do domu go nie budzić ,
Hejka wracam po długiej nieobecnosci . Ale kłopoty z laptopem brak czasu szkoła i tak wyszło mam nadzieje ze czekaliscie , Pozdrawiam Dark Angel
Liczę że zostawicie po sobie komy to znał ze tu by liście czytaliscie .;)
piątek, 21 kwietnia 2017
środa, 19 kwietnia 2017
Wstrzasająca wiadomosc
Hejka ! mam do was pytanie czy ktoś tu jeszcze zaglada bo planuje do konca tego tygodnia dodać opowiadanko ale nie wiem czy ktoś tu jeszcze zaglada .
A i wiec postanowiłam wam dać streszczenie cześći :)
Taką zachęte
Streszczenie 2.30
4 miesiące pózniej,
Kochani mam dla was złą wiadomość . - powiedziała komendantka
Jedna z wrocławskich policjantek została brutalnie pobita
Kto został pobity ? Dlaczego ? Kto jest sprawcą?
tego dowiecie się w opowiadaniu
pozdrawiam dark angel
A i wiec postanowiłam wam dać streszczenie cześći :)
Taką zachęte
Streszczenie 2.30
4 miesiące pózniej,
Kochani mam dla was złą wiadomość . - powiedziała komendantka
Jedna z wrocławskich policjantek została brutalnie pobita
Kto został pobity ? Dlaczego ? Kto jest sprawcą?
tego dowiecie się w opowiadaniu
pozdrawiam dark angel
sobota, 1 kwietnia 2017
Ważne wiadomości
Hejka !
Długo mnie nie było ale wracam i mam pytanie czy mam jeszcze to kontynuować to pisanie . Czy ktoś to będzie czytał ? Czy są jeszcze osoby które to będą czytały .
Postanowiłam zmienić tematykę bloga na policjantki i policjanci inny styl .
Czy mam pisać ? Czy zakończyć tego bloga piszcie w komentarzach to bardzo ważne
Pozdrawiam Dark Angel
Długo mnie nie było ale wracam i mam pytanie czy mam jeszcze to kontynuować to pisanie . Czy ktoś to będzie czytał ? Czy są jeszcze osoby które to będą czytały .
Postanowiłam zmienić tematykę bloga na policjantki i policjanci inny styl .
Czy mam pisać ? Czy zakończyć tego bloga piszcie w komentarzach to bardzo ważne
Pozdrawiam Dark Angel
Subskrybuj:
Posty (Atom)