Dziś wyjeżdżała moja mama a ja czułem ,że mi się dostanie za ten żart bo wiedziałem jaka jest Karolina ale nie miałem innego wyjścia bo to by się skończyło tragicznie a tą zemstę Rachwał jakoś przeżyje .
- No dzieciaczki trzymajcie się mam nadzieje ,że dożyje jeszcze ślubu mojego jedynego synka z taką cudowna dziewczyną . No i ten wasz kolega Julek jak dobrze pamiętam uroczy chłopak .
- Mamo ty chyba nic mu nie powiedziałaś - powiedział z nadzieją Mikołaj a czułem na sobie zabójcze spojrzenie Rachwał
- No jak to nie pochwaliłam się jaką masz cudowną dziewczynę już nie muszę się bać ,że nie będzie miał kto o ciebie zadbać .- stwierdziła starsza pani z zadowoleniem - Dobra lecę Mikołajku taksówka czeka. Uścisnęła tę dwójkę na do widzenia i wyruszyła do taksówki .
- Mikołaj co to była za szopka ? Co to miało być i dlaczego ja się tym znalazłam słucham wyjaśnień - czułem ,że jest zła jak osa i myślałem jak tu załagodzić tą cała sytuację
- No Bo wiesz .. - zacząłem jej tłumaczyć cała tą historię dlaczego tak postąpiłem wydaje się mi ,że zrozumiała byłem zdziwiony jej reakcja myślałem ,że będzie zła jak osa .
- Rozumiesz Karolina ? - Tak rozumiem policjant boi się dwóch starszych pań i boi się powiedzieć ,że nie ma dziewczyny - w jej głosie można było wyczuć nutkę złośliwości .
- Tak , śmiej się dalej z biednego człowieka ty zła kobieto ! - powiedział oburzony Białach .
- Jak by była zła to bym ci nie pomogła a po za tym to uroczę i słodkie jest - nie mogłam się powstrzymać od drażnienia się z nim - No ale nie jesteś zła ? - Ja skąd nawet cię zabiorę wieczorem w nagrodę na wódkę za to byłeś taki dzielny - poklepała kolegę po ramieniu .- Idę do siebie widzimy się w robocie - No ok .
Pojechałam do domu trochę się ogarnąć coś zjeść i wyjechałam do pracy byłam trochę wcześniej bo chciałam uzupełnić zaległości .Od razu na wejściu zaczepił mnie Julek .
- Gratulacje Karolina ! - podszedł Julek zaczął mnie ściskać gratulować a ja byłam w takim szoku ,że dopiero po chwili odsunęłam go od siebie .
- Julek jakie gratulacje za co ? Brałeś coś od rana może testem na narkotyki trzeba cię zbadać bo zachowujesz jak byś nie żle zaszalał - mówiła poirytowana zachowaniem poniatowskiego którego nie rozumiała . w sumie nigdy go nie rozumiała .
- No jakie gratulacje no z okazji tego że z Mikołajem jesteś - mówił zadowolony Julek cały w skowronkach - Ja z nim Julek ty na serio się z choinki urwałeś nie jestem z mikołajem ogarnij się człowieku i weż się za robotę - byłam zła na niego co a idiota przecież z jego długim języku pół komendy wie o moim rzekomym związku z Białachem.
- Ale Karolina - próbował zaprotestować poniatowski - Jeszcze jedno słowo a za pewnie ci ,że do końca roku z archiwum nie wyjdziesz !
W tym samym czasie pod komendę przyjechał Mikołaj i przy pokoju policjantów natknął się Nowaka
- cześć Jacek poczekaj tylko się przebiorę i możemy jechać jak to coś pilnego - No to podam wam dane na radiu dotyczące tej sprawy ale mam jeszcze jedno pytanie do ciebie .
- no dawaj co chcesz wiedzieć - Czemu nie powiedziałeś ,że jesteś z Karoliną to jakaś świeża sprawa
- Ja z Karolina ? - zamurowało mnie to dziwne pytanie - Nogi z dupy powyrywam temu poniatowskiemu .
- A czyli Julek brednie gada mogłem się domyślić po tym jak zabrał mi mój list i powiedział ,że nie mogę go otworzyć .
Przebrana gotowa do służby weszłam do pokoju, Mikołaja nadal nie było w sumie cieszyłam się bo była na niego trochę zła, czułam jak by się mną zabawił, w mojej głowie krążyło milion myśli, otworzyłam szafkę, a z niej wypadło milion dokumentów - Cholera - Zaklęłam pod nosem, chciałam wrzucić wszystkie dokumenty do szafki, ale one ponownie wypadły - No pięknie - Powiedziałam sama do siebie, kiedy już udało uporać mi się z stertą papierów zamknęłam szafkę, a niemieszczące się położyłam u siebie na biurku. Chodziłam w tą w z powrotem myśląc o tym co się stało - Nie Karola to nie może być prawda - Spojrzałam na papiery na biurku, nie myśląc dużo chwyciłam jej i z cała siłą rzuciłam o drzwi prowadzące do pokoju przesłuchań.
- Boże Karolina ! - Powiedział tuż po tym jak oberwał dokumentami
- Mikołaj przepraszam - Podbiegłam do niego - Nic Ci nie jest - Chwyciłam jego dłoń, którą trzymał na oku - Boli ? - Spytałam z troską
- Boli, boli
- Do wesela się zagoi - Zażartowałam
- Naszego ? - Momentalnie się uśmiechnął, po czym zaśmiał
- Białach ja Cię zamorduję - Chwyciłam akta i palnęłam go w łysą łepetynę
Cały patrol przebiegł spokojnie kilka jakiś małych zgłoszeń po napisaniu wszystkich raportów poszliśmy na umówioną wódkę .
- To co gdzie idziemy na ta wódkę - zapytał partnerki z patrolu .- Do ciebie
- Jak do mnie ? - No boże kupimy sobie dwie butelki i pójdziemy do ciebie i urządzimy mini domówkę teraz już ogarniasz ?
- Tak teraz już wszystko wiem dziękuje za wytłumaczenie zaśmiał się .
Kupiliśmy 3 Butelki wódki i poszliśmy do Mikołaja. W końcu musiał zapłacić za swój marny występek . Po kilku godzinach i końcówce wódki i wypitych zapasach domowych Mikołaj był bardzo rozmowny .
- Ale powiem ci ,że nasza znajomość na początku nie była najlepsza wziąłem cię za jakaś babę która miała mną rządzić ale powiem ,że zła nie jesteś da się z tobą pracować - powiedział z wielkim trudem bo mu się język plątał . - Ty też Mikołaj ujdzie w tłumie najgorszy nie jesteś .
Zabawa trwała w najlepsze dokończyliśmy to co nam zostało i poszliśmy spać.
Obudziłem się rano na kanapie nie miłosiernie bolała mnie głowa myślałem ,że mi zaraz rozsadzi no tak jak ktoś nie zna umiaru to potem cierpi rozejrzałem się po pokoju nigdzie nie widziałem Karoliny może wieczorem pojechała do siebie nie pamiętam nic kompletnie nic , urwał mi się film w pewnym momencie wstając potknąłem się o butelkę .
- Cholera jasna !! - krzyknąłem mało co nie wywalając się o butelkę ale zwróciłem uwagę na kartkę która leżała na stole jak przeczytałem nie mogłem wierzyć we własną głupotę co ja zrobiłem . Chyba trzeba skończyć z wódką .Jeszcze raz się spojrzałem w odręcznie napis " Dziękuje za wspaniała noc Karolina"
Co do odcinka, hmmm ja już się wypowiadałam wiec już nie będę :) A opko super jak zawsze oczywiście czekam na kolejne, ciekawe co Miki teraz zrobi :D
OdpowiedzUsuńNo i się Białaszek doigrał 😂 Opko superowe i czekam na next 😘 A wczorajszy odcinek, no brak słów❤️ (chociaż może jakieś by się znalazło po całym dniu omawiana tej sceny 😂)
OdpowiedzUsuń